Nowe pokolenie bohaterów
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Kuchnia

Go down

Kuchnia Empty Kuchnia

Pisanie by Go?? Wto Lis 30 2010, 21:06

Kuchnia FileZ56

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Kuchnia Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Go?? Wto Lis 30 2010, 21:41

Hermiona zeszła do kuchni po porannej kąpieli. Jej ciało okrywał jedynie szlafrok, zaś na głowie miała zawinięty ręcznik, który chronił omre włosy. Mogła je oczywiście wysuszyć zaklęciem ale dziś była sobota więc niegdzie jej się nie śpieszyło. Wprawnymi ruchami zaczeła wyciągać różne rzeczy z szafek i z lodówki, łączyć ja razem i przyrządzać. Akurat przy tej czynności pomagała sobie trochę różdżką. No ale w końcu dla jej ukochanego wszystko musiało być idealnie. Kiedy skończyła, na blacie stał talerz jajecznicą dla Rona, jej talerz z niskokaloryczną aczkowliek pożywną sałatką warzywną oraz na innym talerzu tosty z masłem dla obojga. Wiedziała, że jej mąż lada chwila pjawi się w kuchni. Nic tak dobrze go nie budziło jak zapach jajecznicy.

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Kuchnia Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Go?? Wto Lis 30 2010, 21:48

Ron przyszedł do kuchni zwabiony cudownym zapachem jajecznicy, którą smażyła Hermiona. Miał na sobie jasnoniebieską koszulę oraz czarne spodnie a do tego założył na siebie szatę z godłem Gryffindoru. W ręku trzymał przedmioty do gry w quidditcha, których używał gdy sam grał na pozycji obrońcy. Uśmiechnął się do nich. Położył je na blacie. Po cichu podszedł w stronę swojej żony i mocno złapał ją w pasie.
- Cudownie pachnie, kochanie. To dla mnie. Zasłużyłem?- spytał z uśmiechem na ustach i zaczął jeść przygotowaną jajecznicę przez Hermionę.
- Zamierzam pojechać do Hogwartu i spotkać się z Rose oraz odwiedzić od razu Albusa. Chcesz pojechać ze mną?- powiedział w stronę swojej żony i cmoknął ją czule w policzek. Mimo lat, które minęły od dnia ich ślubu. On cały czas ją kochał z taką samą siłą a może nawet i silniejszą. Wiedział, że to nigdy się nie zmieni.

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Kuchnia Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Go?? Wto Lis 30 2010, 21:55

Kiedy Ron złapał ją od tyłu, aż podskoczyła ze strachu. Tak bardzo była zatopiona w myślach na temat odbywającego się w przyszły piątek spotkania akcjonariuszy W.E.S.Z. Kiedy zaś powiedział do niej te czułe słowa, uśmiechnęła się i pocałowała go w policzek.
- Wiedziała bym, gdybyś nie zasłużył. - zauważyła. W jej głosie było dużo czułości, ale pobrzmiewała w nim również nutka kokieterii. Ronald dawno już wydoroślał i oboje spędzili ze sobą dużo czasu, ale Hermiona wyczytała gdzieś, że takie zabiegi pomagają odświeżyć związek i utrzymać go w dobrej kondycji. Informacji o odwiedzinach w Hogwarcie wysłuchała zupełnie spokojnie. Musiała jednak przyznać przed samą sobą, że była to znakomuta okazja do zweryfikowania jak jej dzieci w istocie sobie radzą. Szczególnie zaś martwiła się o Rose.
- Chętnie z Tobą pojadę. I tak nie mam dziś lepszych rzeczy do roboty. - zauważyła. To "dziś" było bardzo kluczowe. Przecież jako szefowa Departamentu nie mogła zaniedbywać pracy, co w praktyce oznaczało że musiała w niej być praktycznie bez przerwy.
- A potem odwiedzimy Pokątną. - dodała. I nie była to propozycja, tylko stwierdzenie faktu.- Skończyła mi się większość ingrdiencji, nie mówiąc już o tym, że trzeba zaczać szukać prezentów na święta. - zauważyła.

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Kuchnia Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Go?? Wto Lis 30 2010, 22:06

- Chyba Cię wystraszyłem, Hermiono. Wybacz...- powiedział spokojnym głosem i przez kilka dobrych minut przyglądał się swojej żonie. Dopiero po chwili przypomniał sobie o spotkaniu W.E.S.Z. o którym wspominała wczorajszego wieczoru. W końcu gdyby nie ta W.E.S.Z. być może Hermiona nigdy nie zdobyłaby się na okazanie mu swoich prawdziwych uczuć.
Mężczyzna szybko się zaczerwienił gdy pocałowała go w policzek. Czasami zachowywał się jak chłopiec, którego poznała w pociągu. A teraz czuje jakby minęła wieczność odkąd się tylko poznali.
Ronald bardzo kochał Hermionę ale bolało go, że Rose nie może z matką się porozumieć jak z nim.
- Hermiono, skarbie. Muszę Cię o coś spytać. Dlaczego tak naprawdę cały czas kłócicie się? Ty i Rose?- spytał i spojrzał na nią z lekką nostalgią. Nie chciał by na niego krzyczała ale pragnął poznać prawdziwy powód.
- Oczywiście, szefowo!- zaśmiał się słodko.
- Słyszałem, że przyjęłaś jakiegoś przystojniaka. Kto to? No mów!- powiedział w stronę swojej żony, bardzo stanowczo. Można było w jego głosie wyczuć zazdrość i to wielką.
- Jak zawsze przewidująca. Ale najpierw zajrzę do książki, czyż nie? Chociaż wciąż mnie nie nakłoniłaś do przeczytania żadnej. Jak mi się to udało? Nie zmieniłaś się, w ogóle i za to Cię kocham- odparł i zjadł do końca swoją jajecznicę.
- Dziękuję- dodał po chwili.

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Kuchnia Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Go?? Sro Gru 01 2010, 15:33

Kiedy Hermiona usłyszała pytanie o córkę, cały humor wyparował z niej niczym powietrze z przekłutego balonu. Zupełnie nie słuchała całego dalszego wywodu, zżymając się w myślach na to, że Ron nawet po tylu latach musiał być nadal tak gruboskórny. Myślała też o Rose. Jej małej Rose, która była jej największą porażką wychowawczą. Przecież Hermiona starała się jak mogła, czytała tyle książek, kochała swoją córkę. Cokolwiek jednak nie robiła, dziewczyna odgradzała się od niej jakby murem. Kobieta nadal miała wrażenie, że Rose poszła do Domu Węża na przekór rodzicom. Tylko po to, aby ich zdenerwować. Bardzo martwiło to Hermionę, ponieważ w ten sposób jej córka mogła zmarnować sobie całe życie.
- Ja się z nią nie kłócę. - oznajmiła sucho i wstała.- Idę się ubrać. - dodała i ruszyłą do sypialni, uprzednio wkładając talerz z niedojedzona sałatką do samomyjącego zlewu.
- A ty posprzątaj jak zjesz. - dodała.
*nmm*

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Kuchnia Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Go?? Sro Gru 01 2010, 15:43

Ron od czasu gdy przetrwali i zwyciężyli Walkę o Hogwart a co za tym idzie cały czarodziejski świat. Bardzo się zmienił. Dojrzał i już nie był tym samym chłopakiem, którego wszyscy znali. Stał się odpowiedzialny i pracowity. Jednak, mimo wszystko jego cudaczne żarty i poczucie humoru pozostało w nim, aż do dzisiejszego dnia.
Rudowłosy mężczyzna zdawał sobie sprawę, że jego żona bardzo się martwi o swoją jedyną córkę, Rosie. Ron jednak tłumaczył sobie zachowanie Rose jak i jej przydział przez Tiarę Przydziału do Domu Węża jako coś co było jej pisane. Hermiona jednak czasami nie potrafiła go zrozumieć w tej sprawie przez co często się sprzeczali, jak za dawnych czasów szkolnych gdy nie odzywali się do siebie przez kilka dni.
Mężczyzna wiedział, że Rose odziedziczyła inteligencję po matce, dlatego jest Prefektem i zdobyła bardzo dużo SUMów. Był z niej bardzo dumny jak na ojca przystało.
- Skarbie, nie gniewaj się. Hermiono, przepraszam- rzucił w stronę żony i dojadł swoją jajecznicę. Wsadził ją do samomyjącego zlewu i ruszył w stronę sypialni.

Go??
Gość


Powrót do góry Go down

Kuchnia Empty Re: Kuchnia

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach