Nowe pokolenie bohaterów
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Deborah Elizabeth Edelheid

Go down

Deborah Elizabeth Edelheid Empty Deborah Elizabeth Edelheid

Pisanie by Deborah Edelheid Wto Sty 04 2011, 13:03

1. Imię (imiona): Deborah Elizabeth
2. Nazwisko: Edelheid
3. Były dom: Hufflepuff
4. Wiek: 23 lata
5. Czystość krwi: czysta
6. Miejsce zamieszkania: Londyn, GB
7. Status majątkowy: bogaty

8. Rodzina: Od momentu, kiedy opuściła rodzinny dom po zakończeniu nauki w Hogwartcie, i przeprowadzce z Glasgow do Londynu, jej najbliższą rodziną stał się świeżo upieczony mąż, Julian Edelheid, oraz ich, teraz już pięcioletnia, córeczka, Julia, która jest oczkiem w głowie zarówno matki jak i ojca. Wraz z Julianem w skład jej rodziny weszli dwaj jego bracia, Raymond i Terrence.
Jeśli chodzi o rodziców Debby, to Aidan i Blair wciąż żyją w swoim uroczym domku w Glasgow, mają się dobrze i cieszą pierwszym wnukiem, jakiego doczekali.
Ponieważ po przeprowadzce odnowił się kontakt Debbie ze starszą siostrą, Logan, warto też wspomnieć o tej niemalże trzydziestoletniej uroczej damie, która kilka lat przed Deb uciekła do Londynu z mężczyzną i tam wzięła ślub, ku niezadowoleniu rodziców. W tym momencie urwał się kontakt będących ongiś blisko siebie sióstr.

9. Wygląd:
Rockie Nolan
Debby to ucieleśnienie niewinności o nienagannych rysach twarzy, smukłej sylwetce i wielkich, orzechowych, przypominających sarnie, oczach. Niech was nie zmylą jednak pozory i nie dajcie się nabrać na ten niewinny i wdzięczny wygląd, diabła wcielonego zdradzają płomiennie rude, łagodnie opadające falami do łopatek włosy, i blade, pełne wargi z których dolna jest pełna i subtelnie wypukła, a górna wyraźnie węższa od dolnej. Na owych wargach często widać szeroki, dziewczęcy uśmiech, w którym ukryta jest złośliwość chochlika.
Deborah, jak nie jest damą z krwi i kości, i jak przystało na oryginalną kobietę, lubi tworzyć swój własny, niepowtarzalny styl. Z typową dla siebie niedbałością łączy urocze, koronkowe sukienki z masywnymi butami, czy męskimi koszulami. Dla złagodzenia swojego image'u wplata we włosy duże kokardy, albo zaplata skromny, francuski warkocz, jaki zdarzało jej się nosić za czasów szkolnych. Biorąc pod uwagę fakt, że panna, chociaż powinnam napisać już pani, pani Edelheid jest po porodzie, zachowała nienaganną sylwetkę, co przyszło jej całkowicie naturalnie i nie było wymuszone żadnymi dietami i ćwiczeniami. Licząca metr siedemdziesiąt cztery dziewczyna buntuje się przeciwko męskiemu wynalazkowi szpilek i z zamiłowaniem wkłada stopy w eleganckie oxfordki. Tylko wtajemniczeni wiedzą, że to pozostałości lęku z przeszłości, kiedy to każdy jej krok groził potknięciem i nowym siniakiem, bądź też potrąceniem niczemu winnego ducha na drodze. W tamtych czasach szpilki wywoływały w niej paniczny lęk i były zapowiedzią katastrofy. Choć ze swojej niezdarności Debbie wyrosła - nic dziwnego, mając za dodatkowy ciężar ogromny brzuch, a w nim małą istotkę, musiała podwójnie uważać i patrzeć pod nogi. Po kilku miesiącach ciąży, w nawyk jej już weszło ostrożne stawianie kroków, i od tej pory więcej nie można było znaleźć jej rozłożonej na posadzce - to na pewno nie wyrosła z zauroczenia swoim mężem. Przebija je tylko miłość do ich córeczki, która, otrzymawszy tak wspaniałą mieszankę genów, jest zaiste jednym z najpiękniejszych dzieci na całych wyspach. Tak przynajmniej twierdzą jej rodzice.
W piątej, czy też szóstej klasie Deborah przekuła sobie nos i owy subtelny i ledwo dostrzegalny kolczyk wciąż tkwi na swoim miejscu, mimo upływu lat.

10. Charakter: Debbie jest istotą uczynną, uwielbiającą poświęcać swój czas, by nieść pomoc potrzebującym. Zawsze chętnie wysłucha zwierzeń, pocieszy, poradzi, ale kiedy zaczynasz oczekiwać od niej tego samego, możesz się zawieść. Pani Edelheid może słuchać, ale nie lubi mówić o sobie. Swoje uczucia i myśli skrywa, zachowując je tylko dla siebie (choć czasem - rzadko, bo rzadko -, w chwili załamania zdarzy jej się wyrzucić wszystko, co leży jej na sercu, a kiedy nadejdzie ulga i wyschną łzy (jeśli takowe się pojawiły), zachowuje się, jak gdyby nigdy nic się nie stało, ponownie skrywając się za wiecznie radosną i uprzejmą maską. To nie jest tak, że udaje szczęście, kiedy w rzeczywistości wiecznie tkwi w dołku. Nie, nie. Debby naprawdę jest zawsze uśmiechniętą, wesołą kobietą. Ale nie jest robotem, nie da się jej zaprogramować na wieczne szczęście i nawet jej czasem zdarzy się chwila załamania. Głównie pracuje prawą półkulą, swoją intuicją, sercem oraz nieodpartym urokiem osobistym. Rzadko kiedy posługuje się logiką, zawierzając wszystko przypadkowi, szczęśliwemu trafowi i małej pomocy ze strony innych. Intuicja jej nie zawodzi, dopóki nie dochodzi do oceny charakteru innej osoby. Deborah wciąż jest tą samą naiwną, choć już nie niedoświadczoną istotką, nie potrafi odróżnić, kiedy ktoś kłamie, a kiedy jest szczery, dlatego też nieraz naiwnie dała wciągnąć się w głupią, lub przykrą dla niej sprawę, nabierając się na zrozpaczoną minę i łamiący się głos potrzebującego, który w rzeczywistości tylko chciał ją na coś naciągnąć, tudzież zwyczajnie zabawić się jej kosztem. Nie szuka towarzystwa za wszelką cenę, lubi spędzać czas samotnie bądź w towarzystwie tylko i wyłącznie córeczki, kiedy może odpocząć, choć nie stroni także od ludzi, zwłaszcza tych, których kocha. Nie ma w zwyczaju paplać bezsensownie, jest raczej postacią milczącą, stojącą na uboczu i bacznie obserwującą otaczającą ją rzeczywistość, jakby wyczekiwała odpowiedniego momentu, by włączyć się w życie. Jest łagodna i cierpliwa, a w odpowiednim momencie potrafi być stanowcza. Poza tym uwielbia małe dzieci, dlatego też tak dobrze czuje się w swojej pracy. O ile wychowywanie własnego dziecka można nazwać pracą. Wrażliwe to, to na wszelkiego rodzaju przejawy sztuki, ciężko znosi krytykę a jeszcze gorzej szykany. I nawet jeśli uda jej się złośliwie i skutecznie odpysknąć, później zamyka się w sobie i odreagowuje stres czytając książkę przy dzbanku gorącej czekolady, albo butelce dobrego wina. Nie lubi się dziewoja kłócić z nikim i o nic, nie jest specjalnie uparta i nie obstaje się przy swoim, kiedy nie ma racji. Co innego jeśli ta racja leży po jej stronie, wtedy będzie bronić swego, dopóki starczy jej sił. Nie podejmuje decyzji pochopnie i zawsze bierze na siebie odpowiedzialność, nie chcąc zwalać jej na nikogo innego. Boi się ryzykować, w zasadzie największym ryzykiem jakiego się podjęła, było wyprowadzenie się z domu i zaczęcie nowego życia w nowej rodzinie. Sporo się namęczyła zanim rodziców udało się przekonać, że da sobie radę.
Mimo iż starsza o kilka lat i bardziej dojrzała przez rodzicielstwo, Deborah wciąż pozostała tą samą , młodą i uroczą panienką z tendencją do pakowania siebie i innych w kłopoty, z których następnie całkiem zgrabnie potrafiła wybrnąć.

11. Zawód: -
12. Wyniki OWTM'ów:
Zielarstwo - W
Eliksiry - P
ONMS - P
OPCM - Z
Eliksiry - Z
Astronomia - P
Runy - Z

13. Historia: Nie chce mi się pisać historii o tym, jak to było przed przyjściem do Hogwartu i o mało interesującym życiu szkolnym. Zwłaszcza, że Deborah ukończyła ten etap życia kilka ładnych lat temu. Warto jednak wspomnieć, że przypadkiem (a dokładniej niefortunnym upadkiem i dżentelmeńską pomocą) poznała w szóstej klasie pewnego uroczego Edelheida, w którym to się zadurzyła i z tego zadurzenia straciła głowę, a po kilku miesiącach zyskała całkiem pokaźny brzuszek, będący owocem dziecięcej głupoty. Aby załagodzić złość rodziców, poślubiła nalegającego na taki krok Juliana (nie ma to jak stara szkoła wychowania) i wspólnie zajęli się wychowaniem swojej pierworodnej, małej i przeuroczej Julki, na każdym kroku rozpieszczanej przez tatę. Który swoją drogą na każdym kroku był strofowany za takie podejście do dziecka.
W trójkę zamieszkali w Londynie, gdzie Debby zajęła się wychowaniem dziecka, a Julian stał się głową rodziny i jej jedynym żywicielem. No, do czasu, bo Deb nie ma zamiaru całe życie spędzić jako gospodyni domowa. Nie po to w szkole była przykładną uczennicą i zdobywała dobre stopnie przecież!
Deborah Edelheid
Deborah Edelheid

Liczba postów : 20
Wiek : 35
Czystość krwi : Czysta
Dołaczył : 02/01/2011

Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach