Nowe pokolenie bohaterów
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Niamh Emer O'Dwyer

Go down

 Niamh Emer O'Dwyer Empty Niamh Emer O'Dwyer

Pisanie by Niamh O'Dwyer Sro Kwi 13 2011, 19:45

1. Imię (imiona): Niamh Emer
2. Nazwisko: O'Dwyer
3. Data urodzenia, wiek: 23 Marzec 2006
4. Dom: (Pole uzupełniane przez Administratora)
5. Klasa: VI
6. Czystość krwi: Czysta
7. Miejsce zamieszkania: Irlandia
8. Status majątkowy: zamożny

9. Rodzina:
Standardowa, magiczna rodzinka. Mama czarownica, ojciec czarodziej i równie "zaczarowana" córeczka.
Ojciec, Gabriel, zapalony hodowca z pięćdziesiątką na karku.
Matka, Jennifer, równie zapalona hodowczyni, młodsza od męża o cztery lata.
Poza nimi jest również kilku wujków, dziadków jak i babć czy cioć. Na liczne kuzynostwo Niamh również narzekać nie może.

10. Charakter:
Niamh jest stworzeniem energicznym, wiecznie wesołym, spędzającym całe dnie na dworze. Nie należy do grona złośliwych osób, chociaż zdarza jej się być nazbyt bezpośrednią. Dużo gada, nie umie trzymać języka za zębami, przez co w życiu zdarzały jej się różnie nieprzyjemności. Z każdej wyciągnęła jakąś nauczkę, ale i tak popełniała ten sam błąd, po raz kolejny.
Zwykle jest ambitna, jednak i jej zdarzają się dni, kiedy brakuje jej siły aby wygramolić się z łóżka. Chociaż, o ile pogoda sprzyja, stara się jednak opuścić zamek i polenić się na świeżym powietrzu. Nie raz zdarzyło jej się zasnąć na skraju lasu czy przy brzegu jeziora. Och tak, najlepiej szukać jej na dworze. W końcu rodzice nie na darmo zarazili ją miłością do wszystkiego co zielone. Pozostawmy jednak dziwne nawyki i przyzwyczajenia i przejdźmy z powrotem do cech charakteru. Jak już wspomniałam Niamh nie należy do osób złośliwych, jednak nadrabia to "dziwnością". Czasami mogłoby się zdawać, iż żyje w zupełnie innym świecie, do którego wstęp ma tylko ona sama. Nie bójcie się, to nie schizofrenia. Niamh po prostu inaczej patrzy na świat co na ogół bardziej odstrasza niż zachęca do poznania jej. Na szczęście panna O'Dwyer nie należy do osób, które szczególnie przejmują się opinią innych na swój temat czy statusem społecznym. Nie widzi przeszkód w samotnym spędzaniu popołudni i wieczorów, chociaż zdarza jej się żałować, iż nie zawsze ma z kim porozmawiać.
Do charakteru możemy zaliczyć również specyficzny sposób wyrażania się Niamh który w dużej mierze przyczynił się do powstania tak nikłego grona znajomych. Dziewczę spostrzega świat nieco inaczej, niż jej koledzy czy koleżanki, jak już wspomniałam. Więc nie powinno nas dziwić, iż również wyraża się w specyficzny sposób. Mam tu na myśli zarówno słownictwo jak i to, o czym mówi. Lubi wszystko tłumaczyć, od a do z, przy czym posługuje się barwnymi opisami. Najbardziej zaskakuje jednak fakt, iż jej rozmówcy nieczęsto się nudzą. Słuchanie Niamh (może ze względu na głos?) jest jedną z przyjemniejszych czynności. Niektórzy wróżyli jej przyszłość pisarki, jednak szybko okazało się, iż słowa przelane na papier nie zawierają tych samych emocji co te wypowiedziane. Głos Niamh był darem i to tak wspaniałym, iż szkoda byłoby go zmarnować. A śpiew wychodził jej równie dobrze, co zwykłe rozmowy. Miało to zarówno dobre, jak i złe strony- często brała udział w różnorodnych chórach i występach, czym zapulsowała u nauczycieli. Niestety jej grono znajomych znacznie zmalało. Dlaczego? Zazdrość, moi mili.
Na dodatek jest bardzo kochliwa!

11. Wygląd:
Niamh z pozoru zdaje się być zwykłą dziewczyną, nie wyróżniającą się szczególnie spośród uczniów. Nie posiada kolorowych włosów, bladej lub, wręcz przeciwnie, czarnej cery ani innych typowych cech rzucających się w oczy. Nie jest również metamorfomagiem przez co jej wygląd nie wiele zmienił się przez lata. Och nie, nie przypomina dziecka, co nie znaczy również, iż można ją pomylić z dorosłą kobietą. Jest po prostu normalna, ot tak. Mierzy swoje sto sześćdziesiąt parę centymetrów i waży nieco więcej niż jej kościste koleżanki. Nie zrozumcie mnie źle- nie jest gruba, w żadnym przypadku. Po prostu nie przypomina kościotrupa. I to dodaje jej uroku- gdyby ważyła te kilka kilogramów mniej zapewne wyglądałaby co najmniej upiornie.
Włosy panny O'Dwyer wahają się na granicy ciemnego blondu a bardzo jasnego brązu z dodatkiem rudawych refleksów. Wielki miszmasz! Oczywiście nigdy nic z nimi nie robiła naturalność na sto procent. To samo tyczy się reszty wyglądu Niamh. Dziewczyna nigdy nie czuła potrzeby upiększania się na siłę- wolała pozostawić swoją urodę taką, jaką była.
Jeżeli o ubiór chodzi, ten też nie jest wyjątkowo zadziwiający. Niamh przeważnie po szkole pałęta się w szacie, wymaganej przez regulamin. Lubi jednak dodatki. Jej nadgarstki zdobią wręcz tony różnorodnych bransoletek, głównie z rzemyków. Do tego przepaska na głowie, pleciona lub chusta. Czasami, gdy nie ma żadnej pod ręką, plecie wianek ze świeżych kwiatów.

12. Historia:
Nie sądzę, aby historia Niamh znacznie różniła się od innych. Wychowana przez rodziców czarodziei od uroczenia wiedziała o istnieniu magii i miała z nią kontakt na co dzień. Właśnie dlatego list z Hogwartu nie był dla nikogo zdziwieniem, ale o tym trochę później.
Rodzice Niamh od ukończenia szkoły zajmowali się magicznymi stworzeniami. Z początku każde pracowało osobno, jednak gdy podczas opieki nad jednorożcami spotkali się... no cóż, tu chyba nie muszę tłumaczyć, jak dalej potoczyły się ich losy. Zakochani postanowili otworzyć własną hodowlę. Z początku było im ciężko, jednak wszystko się dobrze potoczyło. Gdy hodowla się rozrosła zaczęli zatrudniać nowych ludzi, aż nagle... na świecie pojawiła się Niamh! Byłoby niczym w bajce, gdyby nie Czarny Pan wędrujący po świecie i mordujący wszystkich, którzy mu się sprzeciwią. Rodzice Niamh również odczuwali lęk na samą myśl o jego osobie. Bali się zarówno o siebie, jako rodzinę jak i zwierzęta w hodowli czy pracujących przy niej czarodziejach. Kilku z nich poniosło śmierć, jednak (na szczęście!) do państwa O'Dwyer nie zdołał dotrzeć. Znów nastała sielanka a rodzice Niamh mogli wreszcie skupić się na zwierzętach i zarażaniu córki miłością do nich. Magicznych stworzeń, oczywiście. Rodziców kochała i bez ich ingerencji.
Tak jak już wspomniałam, w międzyczasie przyszedł list z Hogwartu. Niamh rozpoczęła naukę w magicznej szkole. Dzięki swoim rodzicom i przekazanej przez nich wiedzy nie pozostała długo anonimowa.
I tak oto siedzi sobie w Hogwarcie, już szósty rok i, o dziwo!, nadal się uczy.

13. Wynik testy Tiary Przydziału:
Hufflepuff - 15
Ravenclaw - 14
Gryffindor - 11
Slytherin - 6
Niamh O'Dwyer
Niamh O'Dwyer

Liczba postów : 2
Czystość krwi : Czysta
Klasa : VI
Dołaczył : 13/04/2011

Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach