Nowe pokolenie bohaterów
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Trybuny

2 posters

Go down

Trybuny Empty Trybuny

Pisanie by Mistrz Gry Nie Lis 28 2010, 18:43

Jeżeli ktoś z Was był kiedyś na meczu Quidditcha, to na pewno siedział właśnie na trybunach. Są one tak skonstruowane, by każdy kibic miał dobry widok na toczącą się grę dwóch drużyn. W każdym rzędzie znajdują się miejsca siedzące, czyli zwyczajne, drewniane ławeczki.
Jedna część trybun jest specjalnie przeznaczona dla grona pedagogicznego.
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 619
Dołaczył : 28/11/2010

Powrót do góry Go down

Trybuny Empty Re: Trybuny

Pisanie by Liam Hartley Nie Mar 20 2011, 15:15

Przerzuciwszy torbę oraz miotłę przez ramię, Liam wspiął się po drewnianych schodkach, chwilę później zajmując swoje stałe miejsce na samym szczycie trybuny Slytherinu. Odłożywszy wysłużoną Błyskawicę na bok rozsiadł się wygodnie i powiódł wzrokiem bez większego zainteresowania po otaczającej go scenerii, jakby chcąc się upewnić, czy gdzieś nieopodal nie zauważy jakiejś znajomej, zbłąkanej twarzy. Podczas niedzielnych popołudni ciężko jednak było dopatrzyć się w Hogwarcie tłumów uczniów - zazwyczaj wszyscy spędzali czas w swoich dormitoriach lub pokojach wspólnych, ogarnięci czarną rozpaczą próbując nadrobić lekcyjne zaległości, odrobić stos zadań i przeczytać kilka podręczników naraz, jeszcze dwa dni wcześniej upchniętych głęboko do kąta - któż bowiem przejmowałby się nimi podczas weekendu. Właściwie w tej chwili jedynymi osobami, których Liam by się tutaj spodziewał, byli spragnieni zakupów w jego sklepiku klienci, a zwłaszcza Puchoni, którzy desperacko poszukiwali lekarstw na kaca, chorując po sobotniej zabawie w ich pokoju wspólnym. I choć Ślizgon wydał im niemalże całą partię magazynowanych w swej skrytce fiolek, niecałą godzinę temu otrzymał sowę z błaganiami o kolejnych pięć.
Nie dostrzegając jednak nikogo, otworzył niespiesznie torbę i wyjął z niej niewielką książeczkę oprawioną w fioletowy materiał, na którym wyszyte zostały dwie złote nuty oraz tytuł: "Zaklęcia akustyczne". Uwielbiał muzykę. Jej świat interesował go chyba mocniej, niż same czary - nie bez powodu przecież tak często można go więc spotkać w jakichś nieużywanych już klasach, gdzie godzinami potrafi ćwiczyć grę na swojej czarodziejskiej gitarze, marząc o założeniu własnego zespołu. Choć Liam zawsze należał do osób, które od słów o wiele bardziej ceniły sobie ciszę, muzykę uważał za wyjątek. Gdy słowa już daremne, myśli daremne, a wyobraźni nie chce się już wyobrażać, jeszcze tylko muzyka. Jeszcze tylko muzyka na ten świat, na to życie.
Odszukawszy zagięty wcześniej róg ostatniej przeczytanej kartki, zabrał się do lektury.
"Czar niewerbalny, służący do organizacji struktur dźwiękowych o własnych, odpowiednio dobranych amplitudach" - przeczytał, szybko przesuwając wzrokiem na dół. - "Aby użyć tego zaklęcia, należy dwukrotnie zatoczyć różdżką koło odwrotnie do kierunku ruchu wskazówek zegara oraz wykonać ruch w kształcie małej litery '"h'".
Chwilę później grzebał już w torbie w poszukiwaniu czarodziejskich trzynastu cali dębu.
Liam Hartley
Liam Hartley

Liczba postów : 37
Wiek : 31
Czystość krwi : czysta
Klasa : VII
Dołaczył : 05/01/2011

Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach