Gilbert

by **Gilbert Slone** Pon Kwi 11 2011, 14:45

Rodzina

Matka to Maria Slone. Czystokrwista czarownica, jak dla Gilberta, zwykłą suka. Stereotypowa czystorkwista nienawidząca wszystkiego co według niej gorsze. Pracująca jako magiczny adwokat, że niby świetna w swoim fachu. Gilbert doskonale wie, że zdradziła ojca i to on z siostrą są dzieciakami tamtego. Mimo, że ona oficjalnie nigdy się nie przyznała
Jego pseudo ojciec to William Slone. Jak dla Gilberta, ciota i pracoholik zgrywający poważnego i męskiego. Auror zbyt zajęty swoją pracą żeby widzieć co wyprawia jego rodzina. Zgrywa cudownego ojca i chodzący bankomat. Gilbert nie ma pojęcia jaki jest tak naprawdę, nie gadał z nim nigdy dłużej niż potrzeba.
Julia Slone to jego siostra bliźniaczka. Charakteru to oni identycznego nie mają, a mimo to jest pomiędzy nimi jakaś taka dziwna, bliźniacza więź której nikt nigdy nie był w stanie zrozumieć.
Daniel Slone to jego starszy brat, z którym również nie ma jakiś cudownych kontaktów. To on jest bardzo podobny do ojca. Może właśnie dlatego Gilbert nie chce zawierać z nim wielkich przyjaźni?

Więc, jak ktoś ma ochotę na nową postać... zapraszam na PW. Oczywiście powiązania rodzinne na zasadzie jakiegoś tam kuzynostwa też są mile widziane.

Reszta

Czyli po prostu, wszystko inne. Dosłownie. Przyjaciele, wrogowie, kochanki, kochankowie, milostki, fanki, męczymordki, korepetytorzy, idioci, wspólnicy zbrodni czy co kto sobie tylko wymarzy. Zawsze coś ciekawego ustaliimy.

Noah Sayers - Dobry koleżka do rozpierdalania systemu, zdecydowanie. Ale poza tym durny gryfon hańbiący czystą krew. Wypada pomęczyć i jego, wrobić czy oszukać po bożemu. Ale w pewnym sensie, dobry kompan.
Kaitlyn de Geneville - krótki romansik. Taki przelotny, który się miło wspomina, ale nie opowiada o tym wnuczętom. Fizyczność, fizyczność, fizyczność. Czy on w ogóle pamięta jak ona ma na imię?

by **Noah Sayers** Pon Kwi 11 2011, 14:48

Aaa... Co rozumiane jest poprzez wspólników zbrodni? ;>

by **Gilbert Slone** Pon Kwi 11 2011, 14:50

To już kwestia ustalenia. Może być partner do łamania każdego punktu regulaminu jaki tylko ejst mozliwy, człowieczek z którym planuje jakąś właśnie wielką zbrodnie albo podobnie zbuntowany duch, który lubi po prostu wszystko psuć co się nawinie... co kto lubi

by **Noah Sayers** Pon Kwi 11 2011, 14:57

No nie. I tu jest problem, bo wszystko pasuje do Noaszka. Generalnie mogliby być, pomimo dwóch różnych domów, takimi całkiem spoko kumplami, od piwa, od rozjebywania wszystkiego począwszy od lekcji, a na wcale nie niewinnym demolowaniu (ze strony Noego całkiem przypadkowym...) korytarzy. Wszystko i nic.

by **Gilbert Slone** Pon Kwi 11 2011, 15:04

Soł.. Gilbert będzie traktował go jak dobrego kolegę do rozpierdalania świata, zdecydowanie. Ale z drugiej strony, to gupi gryfon i to jeszcze nie o czystej krwi. Więc generalnie w ogień za nim nie pójdzie i jakby co to zawsze będzie się starał wrobić jego, a nie siebie. No i jak prawdziwego kompana go nie potraktuje, bla bla bla. Wręcz przeciwnie, bla bla bla. Więc..jest git?

by **Noah Sayers** Pon Kwi 11 2011, 15:12

No pewnie! Tylko... Wara od Prudie, jbc ;x

by **Murphy Smythe** Wto Kwi 12 2011, 18:43

A masz może jakiś pomysł na relacje z Murphy? Jestem otwarta na kazdą propozycję : )

by **Kaitlyn de Geneville** Wto Kwi 12 2011, 19:21

Jakiś krótki romansik? Taki przelotny, który się miło wspomina, ale nie opowiada o tym wnuczętom?

by **Prudence Sayers** Wto Kwi 12 2011, 19:44

Noah Sayers napisał:No pewnie! Tylko... Wara od Prudie, jbc ;x

Ej, w takim razie ja cosik chcę! Na złość Noaszkowi!

by **Gilbert Slone** Sro Kwi 13 2011, 15:04

M, a ja jestem otwarty na twoje propozycje ;]

K, na zasadzie głównie fizyczności? To tak

P, a co?

by **Kaitlyn de Geneville** Sro Kwi 13 2011, 15:43

Tak, tylko fizyczność.

by **Prudence Sayers** Sro Kwi 13 2011, 16:34

Właśnie się nad tym zastanawiam, ale nic konkretniej konkretniejszego mi do głowy nie przychodzi. Z pewnością coś co by wkurzyło Noaszka - z tym, że odpadają kochanki i fanki. Na kochankę jest zbyt amerykańsko dobrze wychowana, a na fankowanie nie ma czasu. Ale skoro szukasz korepetytorów, to może Prudie by się nadała? Pal nawet licho, że jest twa lata młodsza, ale z pewnością poradziłaby sobie z douczaniem siódmoklasisty, a z tego mogłoby wyniknąć inne ciekawe sytuacje. Przykładowo, Gillbert wstydziłby się przyznać, że Prudence mu pomaga, więc chowaliby się z tym po kątach, a Noah - oczywiście całkowicie błędnie - mógłby posądzić ich o jakieś romansidło. Albo z racji tego, że jest młodsza, to mógłby pozwalać sobie na coś tam więcej, co jej braciszkowi zdecydowanie by się nie podobała. Ot, luźna relacja orbitująca wokół korepetycji, a jednak robiąca trochę zamieszania.
Ale jeśli masz inne propozycje, jestem jak najbardziej otwarta ^^

by **Cherry O'Valley** Sro Kwi 13 2011, 19:30

chcę cię.

by **Gilbert Slone** Sro Kwi 13 2011, 20:44

K, wiec okej

P, nie ma szans. Nie wstydziłby się tego. Co najwyżej chciałby mu zrobić na zlość i chował się z nią po kątach żeby myślał niewiadomoco.

C, co chcesz mnie?

by **Murphy Smythe** Czw Kwi 14 2011, 08:00

MUrphy może ci się podobać

by **Gilbert Slone** Czw Kwi 14 2011, 10:25

Może się podobać.
A coś poza tym, skomplikowanego coś albo jej odczucia co do niego czy po prostu ot tak? xd

by **Murphy Smythe** Czw Kwi 14 2011, 10:38

Może być jakiś mały romans, ale wynikający przede wszystkim z tego, że Gilbertowi podoba się murphy : ) Mógłby z tego wyjść później jakiś dłuższy/krótszy związek, ale z tym poczekajmy

by **Gilbert Slone** Czw Kwi 14 2011, 10:45

ze związkiem jeszcze zobaczymy, ale dobry romans nie jest zły ^^

by **Murphy Smythe** Czw Kwi 14 2011, 10:47

spoko : )

by **Prudence Sayers** Czw Kwi 14 2011, 11:12

Hm, czyli na czym staje?

by **Murphy Smythe** Czw Kwi 14 2011, 13:36

na młodszej koleżance od kremowego i whiskey

by **Prudence Sayers** Czw Kwi 14 2011, 15:06

Pytanie było kierowane do Gilberta ^^

by **Murphy Smythe** Czw Kwi 14 2011, 16:26

A, sorry XD

by **Gilbert Slone** Pią Kwi 15 2011, 17:55

P, może być jak mówisz, ale bez żadnego wstydu, no skąd. Celowo się ludzi meczy i dręczy ukrywając się

by **Prudence Sayers** Pią Kwi 15 2011, 18:51

Spoko, jestem za

by Sponsored content

Gilbert

Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert

Re: Gilbert