Nowe pokolenie bohaterów
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Korytarz z posągiem Lachlana Chudego

3 posters

Go down

Korytarz z posągiem Lachlana Chudego Empty Korytarz z posągiem Lachlana Chudego

Pisanie by Mistrz Gry Nie Lis 28 2010, 18:07

Kolejny korytarz, z kolejnym posągiem. Aż się nie chce nic mówić na ten temat. Miejsce podobne do wielu innych w Hogwarcie.
A sam posążek? Także mało interesujący. Ot, kolejny dziwny czarodziej, który został zatrzymany w jakiejś dziwnej pozycji. Nic specjalnego? Właśnie. Nic, a nic.
Korytarz ciągnie się przez część piętra; odchodzi od niego jeden z tych najwęższych korytarzy w Hogwarcie, prowadzący na strych.
Mistrz Gry
Mistrz Gry

Liczba postów : 619
Dołaczył : 28/11/2010

Powrót do góry Go down

Korytarz z posągiem Lachlana Chudego Empty Re: Korytarz z posągiem Lachlana Chudego

Pisanie by Lennart Mauvebeard Sro Mar 09 2011, 17:00

Bezcelowe włóczenie się korytarzami zamku raczej nie pasowało do ogólnego wizerunku Lennarta. Ona zawsze miał jakiś cel, zawsze dokładnie wiedział, dokąd zmierza i gdzie go nogi niosą. Wszak nie miał w zwyczaju zabijania czasu, gdyż zdawało mu się, iż tego zawsze miał za mało na wszystko. Na naukę, na rozmowy ze znajomymi, na spokojne poczytanie jakiejś ciekawej lektury czy najzwyczajniejsze odprężenie się po ciężkim, pracowitym dniu przy kubku gorącej, aromatycznej kawy.
Co zatem sprawiło, że akurat teraz udał się na spacer hogwarckimi traktami prowadzącymi donikąd? Puchon sam nie wiedział. Może miał dość ciągłego przesiadywania nad podręcznikami i pisania kolejnych esejów, z których nauczyciel i tak nie będzie zadowolony? A może chciał zapamiętać jak najwięcej szczegółów zamku, nim opuści na dobre jego wiekowe mury? To nie miało znaczenia. W tej chwili nie chciał zajmować się niczym i niczym też nie chciał się przejmować. Było tu i teraz. On i Hogwart. Banalna wędrówka bez ekscesów i porywających serce wątków przygodowych. Tylko tyle i aż tyle.
Lennart Mauvebeard
Lennart Mauvebeard

Liczba postów : 9
Wiek : 30
Czystość krwi : pół na pół
Klasa : VII
Dołaczył : 23/02/2011

Powrót do góry Go down

Korytarz z posągiem Lachlana Chudego Empty Re: Korytarz z posągiem Lachlana Chudego

Pisanie by Frederick Handerson Sro Mar 09 2011, 20:17

Fredzio był dzisiaj zmęczony. Chociaż nie powinien. Kiedy księżyc był w nowiu czuł się doskonale, jak gdyby jego brak dodawał mu sił. W każdym razie, dzisiejsze zajęcia zwyczajnie go wymęczyły. Ale nie powstrzymało go to przed krótkim spacerem po kolacji, dlatego też w tej chwili przemierzał kolejne korytarze zamkowe, nucąc sobie pod nosem jakąś melodię i rozglądając się wokoło. Co jakiś czas przystawał, by zamienić kilka słów z postaciami na obrazach. Właściwie to miał już ochotę wrócić do swojego dormitorium, ale mimo wszystko cały czas coś go powstrzymywało.
I kiedy tak sobie spacerował, rozglądał się wokoło, potrącił kogoś, kogo wcale nie usłyszał i nie zauważył. Chyba się zamyślił, co tak na dobrą sprawę było całkowicie w jego stylu.
- A, to ty - mruknął ot, tak sobie - co tu robisz o tej porze? - zapytał, nie mając lepszego pytania w zanadrzu.
Frederick Handerson
Frederick Handerson

Liczba postów : 13
Wiek : 29
Czystość krwi : ciężko stwierdzić
Klasa : V
Dołaczył : 05/12/2010

Powrót do góry Go down

Korytarz z posągiem Lachlana Chudego Empty Re: Korytarz z posągiem Lachlana Chudego

Pisanie by Lennart Mauvebeard Nie Mar 13 2011, 11:14

No tak, jakby zauważenie Lennarta było sztuką wyjątkowo trudną. Ale to nic, to nic - on nie ma nikomu za złe, że czasem się zamyślą i przypadkiem na niego wpadką. To się może zdarzyć każdemu. Zwłaszcza po kolacji, po ciężkim dniu, po wszystkim, generalnie. Zatem Puchon uśmiechnął się kącikiem ust, spoglądając na chłopaka. Frederick Handerson - obrońca i kapitan Krukonów, jak mógłby zapomnieć, jak mógłby nie pamiętać. Małe, pozytywne stworzenie, z którym całkiem nieźle dyskutuje się po meczu o wyniku, o graczach, o kibicach, o quidditchu, o wszystkim. I różnica wieku nie ma tu nic do gadania.
- Sam bym chciał to wiedzieć. Wygląda jednak na to, że dziś wyjątkowo dopisuje mi nuda, a przesiadywanie nad książkami zdecydowanie mi się przejadło - odpowiedział, wciskając ręce głęboko w kieszenie spodni.
Nie powinien zachowywać się w ten sposób, ponieważ tak nie przystoi, lecz nigdy nie wiedział, co ma robić z rękami w czasie rozmowy, a nadmiernego gestykulowanie nie leżało w jego naturze.
Lennart Mauvebeard
Lennart Mauvebeard

Liczba postów : 9
Wiek : 30
Czystość krwi : pół na pół
Klasa : VII
Dołaczył : 23/02/2011

Powrót do góry Go down

Korytarz z posągiem Lachlana Chudego Empty Re: Korytarz z posągiem Lachlana Chudego

Pisanie by Frederick Handerson Pon Mar 14 2011, 15:41

W przypadku Freddiego to naprawdę wyjątkowo trudna sprawa, uwierz na słowo. On czasami aż nadto się zamyśla... Ale trzeba mu to wybaczyć - ten typ tak ma. Jednakowoż, kiedy tylko zauważył starszego kolegę na jego ustach pojawił się przyjazny uśmiech. Och, lubił tego Puchona. Nie traktował go jak jakiegoś gówniarza, ale niczym równego sobie, chociaż przecież Fredzio był dopiero w piątej klasie. Właśnie dlatego tak bardzo lubił przebywać w jego towarzystwie.
- Mnie także - ziewnął szeroko i przeciągnął się leniwie - Jak tam po meczu? Gryfoni nieźle się przygotowali, ale i tak świetnie sobie poradziliście. - Uśmiechnął się z wyraźnym uznaniem. - Ciężko jest z nimi wygrać, bo Potter zbyt dobrze radzi sobie ze zniczem... - wzruszył ramionami, krzywiąc się lekko. - Ale powiem ci, że w tej chwili jestem w stanie uwierzyć, że każdego można pokonać - nawet takiego Pottera. W końcu udało nam się wygrać ze Ślizgonami. Malfoy ma chyba ostatnio jakieś ciężkie dni, czy coś... - rozgadał się, no jak zwykle!
Frederick Handerson
Frederick Handerson

Liczba postów : 13
Wiek : 29
Czystość krwi : ciężko stwierdzić
Klasa : V
Dołaczył : 05/12/2010

Powrót do góry Go down

Korytarz z posągiem Lachlana Chudego Empty Re: Korytarz z posągiem Lachlana Chudego

Pisanie by Lennart Mauvebeard Sro Mar 16 2011, 14:44

Generalnie Lennart zwykł zawsze traktować większość ludzi jak równych sobie, jeśli wie, że na to zasługują. W sumie wszyscy na to zasługują, lecz nie każdemu udaje się w samym sobie dostrzec to coś, co skutkuje tym, iż i Puchon w nich nie dostrzega specjalnie wartościowych ludzi. Eee, masło maślane, ale nieważne. W każdym razie skupmy się na Fredziu i Lennarcie, którzy spotkali się w połowie drogi dokądś całkiem przypadkiem i takoż całkiem przypadkiem rozpoczęli niekoniecznie interesująca innych rozmowę.
- Nawet nie wspominaj o tym meczu – powiedział z nietęgą miną. Nie wierzył, że Macy mogła tak bardzo olać cała sprawę treningów i przygotowań; nie wierzył, że nie zaplanowała w ogóle taktyki i że nie była w odpowiedniej formie, gdy przyszło jej się zmierzyć z Potterem. To był szczyt nieodpowiedzialności, a on zamierzał o tym poinformować kogo trzeba i powrócić jako kapitan. Wszak nie mógł pozwolić, by kolejne mecze wyglądały w ten sam sposób. – Potter nie miał tu nic do gadania – Anderson zawaliła sprawę. Nie rozumiem, jak można być tak nierozgarniętym – dodał z jeszcze większym żalem. On by do czegoś takiego nie dopuścił.
I dobrze, że Frederick się rozgadał. Przynajmniej on.
Lennart Mauvebeard
Lennart Mauvebeard

Liczba postów : 9
Wiek : 30
Czystość krwi : pół na pół
Klasa : VII
Dołaczył : 23/02/2011

Powrót do góry Go down

Korytarz z posągiem Lachlana Chudego Empty Re: Korytarz z posągiem Lachlana Chudego

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach